Rewolucja Francuska była jednym z największych wydarzeń w historii, które na zawsze odmieniło świat. Nic więc dziwnego, że w ówczesnej Europie część społeczeństwa pozytywnie odebrała jej wybuch i powstanie ustroju republikańskiego. Jednak nie wszyscy obywatele i władcy krajów europejskich zaakceptowali to wydarzenie. Zwłaszcza ci o konserwatywnych i silnie prokościelnych poglądach wyrażali wobec niej sprzeciw. Najbardziej interesującym ruchem był skrajnie klerykalny, monarchistyczny, wywodzący się z Neapolu Sanfedyzm.
Wojna z Francją i powstanie Republiki Partenopejskiej
W 1793 Ferdynand IV król Neapolu, dołączył do Pierwszej Koalicji, która obrała za cel obalenie Republiki Francuskiej. Poza Królestwem Neapolu pozostałym członkami były: Wielka Brytania, Królestwo Sardynii, Królestwo Sycylii, Prusy, Austria, Hiszpania, Portugalia, Imperium Osmańskie oraz Holandia.
Po porażce Pierwszej Koalicji, podpisaniu traktatów w 1797 r. oraz rozpadzie koalicji wojnę kontynuowała już tylko Wielka Brytania. W 1798 żona Ferdynanda IV, Maria Karolina, namówiła męża do ponownego konfliktu z Francją. Niestety nie osiągnął on zwycięstwa.
W listopadzie tego samego roku podczas próby przywrócenia władzy papieskiej w Rzymie jego wojska zostały pokonane przez żołnierzy francuskich, a król został zmuszony do ucieczki do Palermo.
Z uwagi na brak króla władzę w Neapolu przejął książę Francesco Pignatelli Strongolli. Ludność, a zwłaszcza najbiedniejsze warstwy, zwane lazzaroni, nie były z tego faktu zadowolone.
Król Ferdynand IV (w przyszłości Król Ferdynand I, Król Obojga Sycylii) cieszył się ich ogromnym szacunkiem i miłością. Władca gardził etykietą, od młodości spotykał się z ubogimi, pił, łowił i bawił się oraz uwielbiał jeść razem z nimi makaron, dzięki czemu otrzymał od nich dość uroczy przydomek Tata Maccarone (Tata Makaron).
Właśnie ta ludność najbardziej oddana królowi wpadła w panikę i gniew, co skutkowało morderstwami osób, które podejrzewano o sprzyjanie wrogowi. Część warstwy wyższej, w tym arystokraci, poeci, myśliciele, naukowcy, księża, a nawet wojskowi, którzy byli przerażeni chaosem, postanowili w 1799 roku poddać się francuskiemu generałowi Etienne Championnetowi. Po tym wydarzeniu Strongolli uciekł do Palermo. Skutkiem tych zdarzeń była wojna domowa między biedotą a zwolennikami Jakobinów. Pod koniec stycznia generał Championnet podbił miasto razem z armią francuską, dając początek marionetkowej Republice Partenopejskiej.
Władzę w nowym państwie utrzymywali wyedukowani obywatele i rewolucjoniści, którzy niestety byli doskonałymi, ale jednak teoretykami, którzy nie potrafili rządzić. Mieli problemy finansowe skutkujące nowymi podatkami, które uderzały głównie w biedniejsze warstwy społeczeństwa. Nie mogąc pozwolić sobie na zorganizowanie własnej armii, byli w dalszym ciągu zależni od wojsk Francji.
Kardynał Fabrizio Ruffo
Postacią, która odegrała kluczową rolę w całym konflikcie, był kardynał Fabrizio Ruffo. Fabrizio urodził się w 1744 roku, swoją karierę zawdzięczał Piusowi VI, który uczynił go naczelnym skarbnikiem Rzymu. Stanowisko to było powiązane z ministerstwem do spraw związanych z wojną, co w przyszłości okazało się wielce użyteczne.
Spotykał się z krytyką środowisk arystokratycznych, które rozwścieczył swoimi reformami ograniczającymi ich prawa jako właścicieli ziemskich. Mimo słuszności reform papież ugiął się pod naporem arystokratów i usunął Ruffo ze stanowiska, ale docenił go, mianując kardynałem, mimo iż Fabrizio księdzem nigdy nie był.
Następnie udał się do Królestwa Neapolu, gdzie został administratorem Caserty.
Sanfedyści – Armia Świętej Wiary
„Odważni mieszkańcy Kalabrii, jednoczcie się teraz pod sztandarem Świętego Krzyża i naszego ukochanego władcy. Nie czekajcie, aż wróg nadejdzie i skazi nasze rodzinne ziemie. Wyruszcie i stańcie mu naprzeciw, pokonajcie ich, wyrzućcie ich z naszego królestwa i z Włoch, aby zerwać barbarzyńskie kajdany z naszego świętego Papieża. Niech sztandar Świętego Krzyża zapewni wam całkowite zwycięstwo.”
W 1798 r. po przejęciu Neapolu przez Francuzów Ruffo dołączył do króla w Palermo. Od króla otrzymał zadanie utworzenia ruchu antyjakobińskiego. Kardynał postanowił utworzyć go tam, gdzie miał największe poparcie, czyli w swoim rodzinnym regionie Kalabrii.
Nowo powstały ruch otrzymał nazwę sanfedyzm od włoskiego santa fede, czyli świętej wiary. Pełna nazwa to Armia Świętej Wiary w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jego członków nazywano Sanfedystami, chociaż oni sami określali się jako lojaliści. Kardynał Ruffo powierzył wojowników pod patronat świętego Antoniego z Padwy.
W lutym 1799 roku bez żadnych pieniędzy i tylko ze sztandarem w ręku zebrał armię 17 tysięcy bojowników i partyzantów. Armia charakteryzowała się okrucieństwem i nienawiścią do okupanta i jego zwolenników, których bezlitośnie mordowali. Niestety z powodu dołączenia sporej liczby przestępców dochodziło do nadużyć, kradzieży i rozbojów, a także szabrowania społeczności żydowskiej. Największego barbarzyństwa dopuścili się przy pacyfikacji miasta Altamura, gdzie przez trzy dni mordowali wszystkich zwolenników nowej władzy, nie oszczędzali nawet kobiet oraz dzieci.
Ostatecznie Republika upadła w czerwcu tego samego roku, a wściekli bojownicy przy wsparciu marynarki brytyjskiej pod dowództwem admirała Nelsona zmusili wojska francuskie do odwrotu. Zapewniło im to całkowite zwycięstwo. Konflikt zakończył się powrotem króla i osądzeniem kolaborantów, którzy byli skazywani zazwyczaj na publiczną egzekucję, spędzenie reszty życia w lochach lub deportację.
Nie wszyscy arystokraci otrzymali godną śmierć przez ścięcie. Przykładem jest wspomniana w pieśni Sanfedystów Eleonora Fonseca Pimenteli, której odmówiono ścięcia za współpracę z Jakobinami i powieszono ją na rynku.
Ruch do tej pory budzi duże kontrowersje. Największym uznaniem może szczycić się w środowiskach monarchistycznych oraz klerykalnych. Z kolei ruchy lewicowe i świeckie uznają go za barbarzyński, walczący z ideałami i postępem oferowanymi przez rewolucję.
Główna pieśń – Canto dei Sanfedisti
Na koniec warto wspomnieć o dość ciekawej i miłej dla ucha pieśni Sanfedystów, czyli Canto dei Sanfedisiti, która miała zagrzewać do walki w imię króla i jego rodziny, szydzić z francuskiej pieśni La Carmagnola, hasłami związanymi z Rewolucją Francuską (szydera z hasła wolność i równość, które przyniosło tylko nowe podatki), wybranych postaci (biskupa Giovanniego Serano, Luizy Sanfelice i Eleonory Fonsece Pimenteli) oraz z dość krótkiego trwania nowej władzy (minął styczeń, minął luty, marzec i z miesiącem żniw upadli).
Nawet w czasach współczesnych cieszy się ona sporą popularnością w południowych rejonach Włoch oraz często pojawia się na festiwalach związanych z muzyką ludową, a na serwisie Youtube można odsłuchać liczne aranżacje wykonane przez włoskich artystów. Od siebie mogę tylko polecić jej odsłuchanie.
Bibliografia:
The Cardinals of the Holy Roman Church