‚Meksykańskie Kartele, ISIS – rekrutacja przez gry online

Gry online stały się w ostatnich latach miejscem silnego marketingu. O uwagę konsumenta walczą już nie tylko korporacje, reklamując swoje towary i nawiązując współpracę z wydawcami gier, ale także wojsko poszukujące potencjalnych rekrutów.
Nic więc dziwnego, że przestępcze i terrorystyczne środowiska postanowiły wykorzystać to medium jako miejsce rekrutacji oraz rozpowszechniania swojej propagandy.

Grand Theft Auto V

GTA V okazało się najlepiej sprzedającą się grą studia Rockstar, gdzie w dniu premiery (17 września 2013) zarobiła aż 815 milionów dolarów i do tej pory pojawia się wysoko w rankingach najlepiej sprzedających się produkcji. W historii serii było wiele kontrowersji, ale afera związana z najnowszą odsłoną odbiła się echem praktycznie na całym świecie.
ISIS jest dobrze znane ze swojej obecności w internecie, niestety głównie z publikowanych w nim egzekucji oraz propagandy. Kwestią czasu była próba wejścia ze swoją szkodliwą ideologią do gamingowego świata, który jest jednym z popularniejszych miejsc wśród młodzieży na internecie w sieci.
Tylko że zamiast profesjonalnego materiału manipulacyjnego, powstał absurdalny film, ze zmodyfikowanej wersji gry oraz jej trybu online, na którym wysadzano pojazdy wojskowe oraz policyjne i strzelano do funkcjonariuszy policji przy akompaniamencie hymnu Państwa Islamskiego. Materiał reklamowano hasłem “Robimy to samo w rzeczywistości, co wy w grach.” Media egipskie twierdziły, że celem było podbudowanie morale wśród terrorystów i usprawnienie programu szkoleniowego dla młodzieży.
Trudno stwierdzić, czy film osiągnął zamierzone cele, patrząc na poziom jego wykonania. Jednak na pewno terrorystom po raz kolejny udało się sprawić, że świat o nich usłyszał.
Przypadek z ISIS nie był ostatnim, bowiem produkcja Rockstara została ponownie wykorzystana w podobnym celu.

Tym razem meksykańskie kartele narkotykowe zdecydowały się na rekrutację graczy do przemytu narkotyków. Plotki o takim procederze pojawiały się już w 2021 roku, ale dzięki redakcji Forbesa, wiadomo, że USA zebrały wystarczającą ilość dowodów na potwierdzenie tych przypuszczeń. Opisana sprawa dotyczyła zatrzymania Alyssy Navarro, która w czasie jednej z rozgrywek nawiązała relację z człowiekiem przedstawiającym się jako George. Rozmowy szybko przeniosły się na Snapchata, a następnie doszło do spotkania w mieście Phoenix, w Arizonie. Tam mężczyzna zaproponował jej układ, że jeśli przeszmugluje samochód z elektroniką, to otrzyma w ramach zapłaty dwa tysiące dolarów. Jak łatwo się domyślić, sprawa zakończyła się skuteczną kontrolą ze strony straży granicznej, która znalazła w pojeździe 60 kilogramów metamfetaminy.

Garena Free Fire

Nie tylko popularne produkcje mogą stać się obiektem zainteresowania karteli, co pokazuje przypadek darmowej gry internetowej Garena Free Fire. W 2021 roku zastępca sekretarza ds. bezpieczeństwa publicznego w Meksyku, Ricardo Mejía, opisał sprawę zatrzymania dwóch nastolatków zrekrutowanych przez kartel. Chłopcy mieli otrzymywać tygodniowo dwieście dolarów za zostanie obserwatorami. Dzieci miały zostać zachęcone do zaakceptowania oferty obcowaniem z prawdziwą bronią i korzyściami finansowymi.
Mejía nie podał nazwy kartelu, ale przyznał, że nie jest to odosobniony przypadek, że podobną taktykę stosuje Kartel del Nostre.
Zgodnie z raportem organizacji Reinserta, która stara się przeciwdziałać rekrutacji dzieci do karteli, problemem jest rekrutacja przez innych rówieśników, z czym znacznie trudniej walczyć.

Chaty z Playstation 4 oraz World of Warcraft

Każdy słyszał o zamachu terrorystycznym, który miał miejsce w Paryżu w listopadzie 2015 roku. Nie każdy wie, że terroryści porozumiewali się bez żadnych przeszkód, korzystając z czatu dostępnego w usłudze Playstation Network. Minister Spraw Wewnętrznych Belgii Jan Jambon stwierdził, że terroryści coraz chętniej korzystają z tego sposobu, z powodu trudności, jakie mają służby z monitorowaniem tych aplikacji. Jambon dodał, że chat z Playstation jest jeszcze trudniejszy do śledzenia, niż ten w popularnej aplikacji Whatsapp.

Na pomysł, że warto śledzić potencjalną aktywność terrorystów w internecie, wpadły również amerykańskie organizacje, jak NSA (National Security Agency) oraz CIA (Central Intelligence Agency). Z dokumentów upublicznionych przez Edwarda Snowdena wynika, że amerykańskie służby zakładały konta w grze World of Warcraft, w celu pozyskiwania danych, informatorów i szukania śladów działalności terrorystycznej. Jak twierdzą twórcy produkcji, służby postępowały bez ich wiedzy oraz zgody.